Wiele się teraz w łowiectwie dzieje ale postanowiłem krótko opisać udany wyjazd na rykowisko w Polsce trójki niemieckich myśliwych. Koledzy Dietmar i David (ojciec i syn) oraz Hermann mieli, jak sądzę, okazję przeżyć łowiecką przygodę życia. W czasie kilku dni w łowisku zdarzyło się wszystko, czego doświadczenie czasem trwa wiele lat. Było piękne rykowisko w scenerii wyjątkowej kniei, był strzelony z kilkunastu kroków szarżujący byk przywabiony przez doskonałego wabiarza, było bliskie spotkanie z wilkami, było pasowanie za zdobycie pierwszego byka w życiu, i wreszcie, był piękny pokot z 2 medalowymi sztukami.
Część towarzyska, jak zapewniają jej uczestnicy, też pozostanie w pamięci.